Jak zaszczepić w dziecku radość z wędrowania po górach? Oczywiście zabierając je ze sobą i pokazując swoją radość z obserwowania świata. Tylko co zrobić, by zamiast zachęty efekt nie był odwrotny do oczekiwanego? Jednym z rozwiązań jest znalezienie w miarę przystępnej dziecku trasy i zajęcie czasu podczas wędrówki. Dziś na wypad w góry z dzieckiem prezentujemy nasz subiektywny wybór…
Tym razem polecamy Rawki. Małą i Wielką. Takie bieszczadzkie „must see” 😉
Doświadczenie własne z wejścia od Przełęczy Wyżniańskiej mówiło: „nie idź tą drogą!”, dlatego po szybkiej analizie poziomic na mapie, decydujemy się na wejście żółtym szlakiem – od Przełęczy Wyżnej na Dział. Potem zielonym w stronę Rawek. Bingo!
Do Przełęczy Wyżnej dojedziesz od nas najszybciej, kierując się w Bukowcu na Terkę i Dołżycę, a potem w stronę Ustrzyk Górnych. Około 5 km. za Wetliną, po prawej stronie zobaczysz duży parking. To tu! Przełęcz Wyżna.
Parkujecie, kupujecie bilety do BdPN i dalej w drogę! Żółtym szlakiem (start za toaletami ;))
Początek jest bardzo łaskawy. Ze 20 minut idzie się z zadziwieniem: „jaka łagodna trasa”. Potem zaczynają się podejścia. Na tyle łatwe, że bez większych boleści, po około godzinie naprawdę wolnego, rekreacyjnego marszu z przystankami, docieracie na Dział.
Dalej, wydawało by się, już tylko sama przyjemność. Rozległe polany, panoramy, grzbietem kolejna godzina w stronę Małej Rawki. Dwie godziny marszu to jednak dość długo dla dziecka i może – choć nie musi – pojawić się znudzenie lub tryb: „bolą mnie nóżki” 😉 Tu warto mieć w zapasie kilka gier słownych i trików, które odwrócą uwagę dziecka.
Mała Rawka (1272 m n.p.m) to dość popularny szczyt w Bieszczadach. W piękny, słoneczny, weekendowy dzień może się zdarzyć, że będziecie dzielić wrażenia z wieloma innymi amatorami górskich wędrówek.
Dalej, jeśli starczy sił, możecie podejść ok. 30 min. na Wielką Rawkę (1304 m n.p.m) oraz na Krzemieniec, gdzie stykają się granice Polski, Ukrainy i Słowacji.
Choć trasa jest długa, jej zaletą jest to, że całą drogę mija się jednak niewiele osób i można cieszyć się odgłosami przyrody i pięknymi widokami.
Z Małej Rawki można zejść szlakiem zielonym do Przełęczy Wyżniańskiej. Stromo i z naszej perspektywy lepiej tędy schodzić, niż wchodzić. No chyba, że robimy sobie tzw. „challenge”, a nie idziemy rekreacyjnie. Czekają nas tu schody, których „architektura” raczej nie ułatwia wędrówki. Na dole czeka na Was Bacówka pod Małą Rawką, gdzie można chwilę odpocząć.
Po zejściu możecie złapać bus, kursujący pomiędzy Przełęczą Wyżniańską a Wyżną. My, już po sezonie czekaliśmy około 10 min.
Aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie, Serwis wykorzystuje pliki cookies zapisywane w pamięci przeglądarki. Szczegółowe informacje na temat celu ich używania, w tym przetwarzania danych dotyczących aktywności użytkownika oraz personalizacji reklam, oraz możliwość zmian ustawień plików cookies, znajdują się w Polityce prywatności. Klikając AKCEPTUJĘ WSZYSTKIE, wyrażasz zgodę na korzystanie z technologii takich jak cookies i na przetwarzanie przez POŁONINY II Maria Bocheńska-Jafiszow, Bukowiec 81, 38-610, Polańczyk Twoich danych osobowych zbieranych w Internecie, takich jak adresy IP i identyfikatory plików cookie, w celach analitycznych i marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań, mierzenia ich skuteczności oraz przetwarzania danych użytkownika dla celów analitycznych). Zmiany ustawień plików cookies oraz szczegółowe preferencje dotyczące zgód możesz dokonać w .